czwartek, 29 listopada 2012

Windows 8 - spis skrótów klawiszowych


    Znacznik "kropki" oznacza wciśnięcie klawisza oznaczonego symbolem "Windows"

  • Windows: przełączanie pomiędzy ekranem Start a  Pulpitem
  • Windows + E: Mój Komputer
  • Windows + R: okno Uruchamiania (Run)
  • Windows + U: Panel sterowania - Centrum ułatwień dostępu
  • Windows + Strzałka do góry: maksymalizuje bieżące okno
  • Windows + Strzała w dół: minimalizuje bieżące okno
  • Windows + Home: minimalizuje wszystkie okna oprócz bieżącego
  • Windows + Strzałka w lewo: przenosi aktywne okno na lewą stronę ekranu
  • Windows + Strzałka w prawo: przenosi aktywne okno na prawą stronę ekranu
  • Windows + Shift + Strzałka w górę: rozszerza bieżące okno z góry do dołu ekranu
  • Windows + Shift + Lewa/Prawa Strzałka: przenosi bieżące okno z jednego monitora na drugi
  • Windows + C: menu z prawej strony ekranu
  • Windows + Tab: lista aktywnych aplikacji i okien z lewej strony ekranu
  • Windows + I: ustawienia systemu
  • Windows + H: pasek udostępniania
  • Windows + K: pasek urządzeń
  • Windows + W: wyszukiwarka  ustawień
  • Windows + Q: wyszukiwarka aplikacji
  • Windows + F: wyszukiwarka  plików
  • Windows + P: dostęp do ustawień wielu ekranów
  • Windows + Z (na ekranie START): pasek z dostępem do wszystkich aplikacji
  • Windows + X: dostęp do menu narzędzi
  • Windows + O: blokada orientacji ekranu
  • Windows + . : przesunięcie podziału ekranu w prawo
  • Windows + Shift + . : przesunięcie podziału ekranu w lewo
  • Windows + V: aktywne powiadomienia
  • Windows + Shift + V: wszystkie aktywne powiadomienia w odwrotnej kolejności
  • Windows + PrtScn: zrzut ekranu
  • Windows + Enter: narrator Windows
  • Windows + Ctrl + F: Znajdź Komputery
  • Windows + 1..10: dostęp do programów na pasku zadań
  • Windows + Shift + 1..10: uruchomienie programu na pasku zadań
  • Windows + Ctrl + 1..10: dostęp do ostatnio uruchomionych programów przypiętych do paska zadań.
  • Windows + Alt + 1..10: dostęp do menu Jump List programów przypiętych do paska zadań
  • Windows + B: zaznacza pierwszy element w obszarze powiadomień, a następnie umożliwia poruszanie się za pomocą strzałek
  • Windows + T: podgląd miniaturek programów na Pasku zadań
  • Windows + M: minimalizacja wszystkich okien
  • Windows + Shift + M: przywrócenie zminimalizowanych okien
  • Windows + D: pokaż/ukryj pulpit
  • Windows + L: blokowanie komputera
  • Windows + F1: uruchomienie pomocy i obsługi technicznej

poniedziałek, 26 listopada 2012

Bezpieczeństwo na Facebooku

 Bezpieczeństwo na Facebooku




Serwisy społecznościowe, takie jak Facebook, wymagają od użytkowników podawania prawdziwych personaliów pod groźbą blokady konta. Dodatkowo internauci z własnej woli publikują w swoich profilach materiały i informacje, które niekoniecznie powinny być jawne i powszechnie dostępne. Dlatego też przedstawiamy kilka programów i usług, które pozwolą zwiększyć poziom ochrony prywatnych danych zamieszczanych w sieciach społecznościowych.

Wraz z powstaniem i popularyzacją serwisów społecznościowych (grono.net, Nasza Klasa, Facebook i wiele innych) użytkownicy sieci przestali bać się podpisywania prawdziwym imieniem i nazwiskiem w internecie. Kiedyś podstawową zasadą korzystania z sieci było umieszczanie jak najmniejszej ilości danych o sobie. Dzisiaj publicznie dostępne są zdjęcia, informacje o zainteresowaniach, często numery telefonów, a nawet adresy zamieszkania.


Problem w tym, że co jakiś czas można się natknąć na złośliwe aplikacje lub strony internetowe, które albo zaśmiecą profil w portalu społecznościowym, albo spróbują uzyskać dostęp do prywatnych danych. W celu przeciwdziałania takim praktykom można skorzystać z dodatkowych aplikacji i usług, które pomagają użytkownikom w zabezpieczeniu informacji. Takie dodatkowe zabezpieczenia dzielą się na dwie grupy.


Pierwsza z nich obejmuje programy informujące użytkownika o postach, komentarzach, linkach i innych elementach, które mogą zawierać potencjalnie niebezpieczną treść. Cyberprzestępcy mogą wykorzystać te wszystkie elementy, aby przesyłać wirusy, inne złośliwe oprogramowanie oraz wyłudzać prywatne dane. Drugą grupę stanowią narzędzia ochrony bezpieczeństwa najmłodszych internautów. Pomagają śledzić oś czasu i tablicę facebookowego profilu dziecka, aby wykryć materiały zawierające przemoc, treści erotyczne, a nawet nieodpowiednie słownictwo. Potrafią też alarmować, że młodociani użytkownicy portalu zawierają niepokojące internetowe znajomości.



Ustawienia prywatności na Facebooku


Część osób korzysta z mediów społecznościowych w sposób świadomy - w wirtualnej rzeczywistości prowadzą swoją działalność hobbystyczną i zawodową. Nazwisko staje się marką, a media społecznościowe pozwalają wykreować wizerunek i umożliwiają kontakt potencjalnym klientom. To jednak zaledwie ułamek ogółu użytkowników. Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że informacje na ich temat dostępne są publicznie. Zarządzanie tymi danymi nie jest proste, a w grę wchodzi też "potrzeba" dzielenia się informacjami zawsze i ze wszystkimi. Należy jednak zachować umiar: adres zamieszkania, w połączeniu z informacją o wyjeździe na dwutygodniowy urlop, jest wręcz zaproszeniem dla złodzieja; zdjęcia z imprez zakrapianych alkoholem mogą zaś uniemożliwić zdobycie wymarzonej pracy.



We współczesnym internecie, mocno bazującym na społecznościach, istnieje wiele typów zagrożeń.
Należy odróżnić przypadkowe udostępnienie kompromitującego zdjęcia z imprezy lub informowanie świata o podkochiwaniu się w ulubionym aktorze od wycieku prawdziwie wrażliwych informacji. Każdy internauta korzystający z portali społecznościowych, w szczególności z Facebooka, powinien zapoznać się z ustawieniami prywatności. Facebook pozwala ustawić widoczność każdej treści  (wiadomości umieszczonej na tablicy, linku lub zdjęcia) dla określonej grupy osób.
Odbiorcą treści mogą być wszystkie osoby dodane do listy kontaktów, bliscy znajomi lub też koleżanki i koledzy z pracy. Posty mogą być także publikowane jako publiczne, a wtedy są dostępne dla każdego internauty, który odwiedzi profil. Jest jednak inny, bardzo wygodny sposób na ukrycie treści przed niektórymi osobami. Wybranych znajomych (np. szefa  czy nauczyciela) można umieścić w grupie o nazwie Ograniczenie dostępu. Będą oni  widzieć tylko treści publiczne udostępnione przez użytkownika.



Programy i usługi


Jednym z bezpłatnych skanerów dla profilów w mediach społecznościowych jest Bitdefender Safego. Jego zadanie to analiza wpisów umieszczanych na tablicy użytkownika, statusów i wiadomości w poszukiwaniu złośliwych treści. Oprócz tego analizowane są wpisy znajomych pod kątem występowania linków przekierowujących na złośliwe strony lub aplikacje nastawione na zdobycie dostępu do wrażliwych danych. Bitdefender Safego bada również ustawienia prywatności konta, aby ostrzec użytownika, które informacje może udostępniać nieświadomie.

Aby zacząć korzystać z tej ochrony, należy pozwolić aplikacji na dostęp do konta na Facebooku. O znalezieniu podejrzanego elementu użytkownik może być informowany na dwa sposoby: w formie komentarza pod materiałem albo wprost z menu powiadomień w samym portalu. Co tydzień można otrzymywać podsumowanie usuniętych treści.

Inną usługą "alarmową" jest MyPageKeeper, stworzony przez organizację StopTheHacker i naukowców z Uniwersytetu w Kalifornii. Podobnie jak Bitedefender Safego, informuje użytkownika natychmiast po wykryciu określonych treści czy nietypowego funkcjonowania aplikacji w Facebooku. Może to robić za pomocą komentarza pod treścią lub pocztą elektroniczną. Na stronie aplikacji znajdziesz kartę Settings, na której można włączać i wyłączać automatyczne komentarze pod podejrzanymi wpisami. Jeśli usługa pomija jakieś treści, które powinny się znaleźć w jej wykazie, można włączyć bardziej agresywne powiadomienia. Niestety, ceną za lepszą ochronę jest zwiększone ryzyko fałszywych alarmów, przed czym ostrzegają sami twórcy programu. Z aplikacją można zapoznać się na stronie na Facebooku. Usługa jest dostępna na razie wyłącznie jako publiczna beta.

Avira, uznana firma zajmująca się oprogramowaniem antywirusowym i monitorującym, stworzyła aplikację SocialShield. Program pozwala na analizę aktywności najmłodszych internautów w różnych serwisach społecznościowych jednocześnie - obsługuje m.in. Facebooka, Twittera, Google+ i MySpase’a. Analizowane są wszystkie wpisy, zarówno publiczne, jak i prywatne. Aplikacja poszukuje nagości, odniesień do seksualności, dyskusji na temat alkoholu i narkotyków oraz wszelkich innych niepokojących tematów. Aby utworzyć konto SocialShield, wystarczy profil na Facebooku. Dane konta dziecka można wprowadzić samodzielnie lub wysłać mu e-mail z prośbą o zalogowanie się. Po zakończeniu konfiguracji usługa Aviry pokaże wszystkie niepokojące materiały i aktywności.

Dla rodzica dostępny jest panel z omówieniem i szczegółami dotyczącymi postów, komentarzy, zdjęć i znajomości, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie.

Kolejna bezpłatna usługa, która pozwala na monitorowanie Facebooka oraz Twittera, nosi nazwę Minor Monitor. W założeniach nieco podobna do SocialShielda analizuje profil dziecka. Skanowane są posty, wiadomości, zdjęcia, listy znajomych oraz inne elementy. Zadaniem Monitora jest natychmiastowe poinformowanie rodzica, jeśli wykryte zostaną jakiekolwiek podejrzane działania. Wyróżnia go możliwość przejrzenia wszystkich aktywności, nie tylko potencjalnie niebezpiecznych. Po założeniu konta należy dodać konto dziecka na Facebooku, do czego wystarczy jedno logowanie. Po zakończeniu wstępnej analizy wyświetlone zostaje kilka wykresów, które opisują możliwe zagrożenia. Treści są klasyfikowane na kilka sposobów. Najpierw określany jest typ (np. brutalność, seks), po czym następuje wartościowanie (pozytywne lub negatywne). Typy aktywności badane są pod kątem czasu publikacji przez dziecko nieodpowiednich treści i można przejrzeć je wszystkie.

W panelu opcji można wyłączyć domyślne powiadomienia email oraz zdecydować o czułości filtra. Tutaj można dodatkowo powiązać konto na portalu Twitter.

Ochrona w programach antywirusowych


Z każdym dniem powstają kolejne rozwiązania ochronne. Można oczekiwać, że coraz większa ich liczba będzie dostosowana do polskich realiów i będzie obsługiwać nasz język.

Już teraz firmy zajmujące się bezpieczeństwem komputerów, w tym producenci antywirusów, wprowadzają w swoich produktach moduły zapewniające bezpieczeństwo w sieciach społecznościowych. Za przykład może służyć Titanium Antywirus w wersji 2013 firmy Trend Micro. Jednym z zadań tego programu jest ostrzeganie przed potencjalnie niebezpiecznymi linkami wychodzącymi poza Facebooka, a także informowanie użytkownika o problemach z ustawieniami prywatności. Aktualizując swoje oprogramowanie antywirusowe warto sprawdzić, czy jego najnowsza wersja została wyposażona w taki bądź podobny moduł. Innym programem antywirusowym, który zawiera moduł ochrony profili, jest pakiet Norton Internet Security. Funkcja nosi nazwę Norton Safe Web for Facebook. Jej działanie, podobnie jak w wypadku rozwiązania Trend Micro, polega na skanowaniu wiadomości użytkownika. Wykrywa złośliwe linki, ostrzegając przed nimi zarówno samego użytkownika, jak i jego znajomych.

wtorek, 20 listopada 2012

Dzisiaj podam spis najprzydatniejszych programów na Windows:

Adobe Flash Player - odtwarzacz animacji flash
Avast! Free - antywir
GIMP - kombajn graficzny
Java Runtime Environment
Opera - przeglądarka internetowa
Mozilla Firefox - j.w.
OpenOffice - pakiet biurowy
LibreOffice - pakiet biurowy (moim zdaniem lepszy)


Ponadto jako zamienniki znanych programów świetnie, a nawet lepiej zachowują się te:
zamiast Winamp foobar2000
zamiast GG, Skype ipt. miranda-im
zamiast Total Commander FreeCommanderFilezilla
zamiast QTime i płatnych kodeków oraz sywskich odtwarzaczy K-Lite Codec Pack
zamiast Nero Burning Ashampo Burning Studio 2010 po rejestracji klucz aktywacyjny za darmo

sobota, 17 listopada 2012

100% Darmowe gry w sieci - stare, ale legalne :D

 Co to jest "abandonware"?

więcej na moim profilu FB


100% Darmowe gry w sieci - stare, ale legalne :D

 Baza 4000 "porzuconych" gier pod DOS dostępnych do pobrania za darmo. Zbiór wszystkich starych klasycznych gier PC, wersja pełna i bezpłatne z lat 1980-2000.

"Abandon" to w języku angielskim słowo oznaczające "porzucenie", "opuszczenie" lub też "pozostawienie". Druga część - czyli "ware" - to skrót od "software", czyli "oprogramowanie". Po polsku można by to przetłumaczyć jako "porzucone aplikacje" i dość dobrze oddałoby to sens tego terminu. Mamy tu bowiem do czynienia z grami i programami, które ich twórcy przestali rozwijać, udostępniając za darmo dla każdego, kto tylko chce je pobrać i używać. Czym zatem różnią się od klasycznego "freeware"? O ile darmowe programy są cały czas rozwijane i ulepszane (czego na naszym portalu przykładów cała masa, choćby przeglądarki internetowe, aplikacje graficzne czy muzyczne), o tyle twórcy abandonware nie zamierzają już czegokolwiek ze swoimi produkcjami robić.
Czasem także zdarza się, że studio, które wypuściło na świat dany program, przestaje istnieć, a kwestia prawa autorskich jest nieuregulowana. Może się też zdarzyć, że autor/autorzy danej produkcji decydują się pozostawić ją w ten sposób, uznając za ukończoną i/lub nie wartą dalszych prac. W przypadku gier komputerowych ma to dwa dość pozytywne aspekty. Pierwszy - gracze mogą w każdej chwili pobrać pełną wersję danej produkcji bez żadnych kosztów. W Internecie znajdziemy wiele wyspecjalizowanych w magazynowaniu tego typu gier stron, na których znajdziemy zarówno Ultimę II z 1983 roku, jak i Warcrafta II z 1995.
Drugim pozytywnym aspektem porzucenia gier jest fakt, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby dokonać ich odświeżenia, czyli stworzyć remake bez ubiegania się o zgodę twórcy oryginału. Tu również możemy napotkać wyspecjalizowane w tego typu produkcjach witryny, gdzie można pobrać odnowione wersje takich hitów sprzed lat jak choćby Bruce Lee czy Oli's Well (dużo z nich znajduje się w naszym dziale z grami, zapraszamy).

Uwaga - nie należy kojarzyć WSZYSTKICH starych tytułów z abandonware, ponieważ niektóre produkcje wciąż objęte są prawami autorskimi, np. szalenie popularne na początku lat 90-tych tytuły LucasArts czy BioWare.

Oficjalnie termin "abandonware" pojawił się w 1996 roku, gdy Peter Ringering, prowadzący stronę poświęconą starym grom odnalazł w raczkującej sieci podobne witryny. Po kontakcie z ich właścicielami utworzyli wspólnie Abandonware Ring. Na skutek przepisów prawnych jego działalność została zawieszona, ale szybko powstały kolejne strony z porzuconym oprogramowaniem.

piątek, 16 listopada 2012

Właśnie połączyłam blog ze swoim Twitterem - teraz jeszcze więcej możecie się dowiedzieć :D